
26 sie 2008
24 sie 2008
PEOPLE# 19 [Azis, Venca, ja]
Dla nas sezon owocowy sie zakonczyl. Pakujemy plecaki i jedziemy wzdluz wybrzeza na Giblartar, pozniej Portugalia, Galicja, Terrasa i Wroclaw. Tam osiade i zajme sie czyms powaznym. W koncu.
Venca przyjechal za nami z Leridy i zostal. Zamieszkal u Marokanczykow. Ich znajomosc zaczela sie od pytania o bibulke, pozniej wymiana zapalniczek, jointow i Venca sie wprowadzil. Takie to proste.
Ponizej: ¨Ja tez mam kamerku!¨
Azis gra na skrzypkach po marokansku, opierajac je na kolanie i wydobywajac transowe polnocnoafrykanskie riffy. Czasami razem z Muhamedem zaczynaja spiewac gardlowym glosem i poplakiwac za ojczyzna albo smiac sie, rowniez do lez. Marokanczycy to bardzo ekspresyjna nacja - emocje przeplywaja przez nich z sila wodospadu. Oczywiscie nie da sie uniknac problemu zalotow, ale stanowcza odmowa zazwyczaj wystarcza.

Ponizej: ¨Ja tez mam kamerku!¨

12 sie 2008
PEOPLE# 18 [Iska]
Tak sie sklada, ze rasowa mam siostre. Zdjecie zrobila sobie sama, ale jak wroce to zorganizujemy sesyjke z M&Msami, bez watpliwosci.
Ja osobiscie przezywam wzniosle stany odmozdzenia, dlatego poetyka ode mnie zbyt szybko nie zaleci, niestety. Za to wakacje weszly w faze zarobkowa, pracuje w sadzie u katalonskich braci blizniakow (Germans Torres, germans w katalonskim znaczy tyle co hiszpanskie hermanos) i zaczynam przypominac sobie ze szkoly, ze istnieje taka przypadlosc jak udar sloneczny. Bywa, ze drzewa nie daja cienia i smigam w pelnym sloncu i 40 stopniach. Po dwoch wakacjach spedzonych na wyspach jestem jednak desperacko spragniona slonca. Wyglada na to, ze na poczatku wrzesnia ruszamy na Andaluzje.
Ja osobiscie przezywam wzniosle stany odmozdzenia, dlatego poetyka ode mnie zbyt szybko nie zaleci, niestety. Za to wakacje weszly w faze zarobkowa, pracuje w sadzie u katalonskich braci blizniakow (Germans Torres, germans w katalonskim znaczy tyle co hiszpanskie hermanos) i zaczynam przypominac sobie ze szkoly, ze istnieje taka przypadlosc jak udar sloneczny. Bywa, ze drzewa nie daja cienia i smigam w pelnym sloncu i 40 stopniach. Po dwoch wakacjach spedzonych na wyspach jestem jednak desperacko spragniona slonca. Wyglada na to, ze na poczatku wrzesnia ruszamy na Andaluzje.
4 sie 2008
PEOPLE# 17 [strzyzenie Vency]
Warzywo robi kariere ulicznego fryzjera. Tepawe nozyczki, polamany grzebien i potrojne koncowki Vency. Venca: ¨Ja sem tutaj jak ten dudek¨:


PEOPLE# 16 [ja, Venca, Warzywko, Ewcia]
Venca sie przypaletal. Paleta sie tak po swiecie od 40 lat, na cztery dni zasilil nasz tabor. Poniewaz ogrodnik doniosl na nas na policje, ze spimy w namiocie nad rzeka, musielismy szukac bardziej dyskretnego miejsca. Tak oto wyladowalismy przy sadach gruszkowych, zaraz przy slupie wysokiego napiecia, a w niedzielny poranek traktorzysta okrasil nasz namiot warstwa kurzu i pylu. Spalismy w trzyosobowym namiocie w czworke. Gdyby policzyc rzad plecakow stojacych przy scianie namiotu to prawie jakby byla nas piatka. Venca rozpychal sie nogami i rekami, nam pozostalo spac w pozycji Totenchamona, zabalsamowani zywcem w haszyszowym oddechu Vency. Lepsze to niz spanie z dwojka nawalonych Litwinow - wiem, bo i tego doswiadczylam. Bezdomne zycie jest dosc intensywne i pomimo grozby nudy obfituje w nietuzinkowe wydarzenia i spotkania. Z Venca gadalismy po czesko-hiszpansku. Tworzyl soczyste neologizmy pod wplywem haszu i z miejsca rozkochiwal w sobie ludzi. Zdarzalo mu sie wyjsc na ulice rozfiestowanej Leridy (owszem, w weekend byla miejska fiesta i opilismy sie za darmo San Miguela) i wrocic z darmowym jointem, darmowa paczka Lucky Strike i opitym kawa i piwem, ktore ktos mu postawil. Venca jezdzil i pracowal w calej Europie, w Hiszpani jest z przerwami 6 lat. Chce juz wracac do Czech. Z rozrzewnieniem wspomina Izrael, gdzie pomieszkiwal na czarno 10 miesiecy, chociaz celnicy na granicy dali mu wize na tydzien. Byl na Sycylii, Dominikanie, w Brazylii, Szwecji (pracowal nocami przy sprzataniu metra, jezdzac maszyna z wirujacymi gabkami, palac jointa co dwie godziny), w Indiach, gdzie mieszkal w malenkiej wiosce w domu szamana, a w Pradze paral sie dilowaniem. Nadal nie rozwiazal wszystkich spraw z ukrainska mafia. Ma dwojke dzieci w wieku okolo 20 lat. Twierdzi, ze co roku dzwoni zlozyc im zyczenia urodzinowe.


Subskrybuj:
Posty (Atom)