30 lis 2010

well I'm not selling shit

























8 komentarzy:

Boberski pisze...

2 miesiące na wyjeździe i nikogo nie poznaje:(

maggot pisze...

ja się tak czułam jak wróciłam po czterech. ale ban jest na posterunku, niekoniecznie w pionie, ale jest

Anonimowy pisze...

Wayne żyje i dobrze się ma, widzę

maggot pisze...

Wayne kwitnie, czasami tylko jak zimno zakopuje się w ziemi dlatego taki czorny

Stadtkind pisze...

Natasza! Zostaw tę lampę w spokoju!

maggot pisze...

a kto jak nie ona zmieni żarówkę? nie ma tu 5ciu blondynek elo

Anonimowy pisze...

usuń mnie z pierwszego zdjecia, prosze, bo juz nigdy nie zostane tapmadl

Anonimowy pisze...

Tak, Wayne to kozak.
On i jego odmienne stany świadomości rządzą światem.