17 lut 2010

Nie biorę.











Dwie klisze z lutego przepadły.

3 komentarze:

ban pisze...

myślę, że mimo wszystko dalej będziem się kolegować bo:
a) czytałam ten artykuł i zostawiłam go na pralce przy kiblu otwarty właśnie na tej stronie aż na 48 godzin
b) zrobiłam identyczne zdjęcie bałwanów przy ulicy trawnej
c) wiem do kogo należą te włochate jaja
to je ino przeznaczenie

maggot pisze...

czy nam się podoba czy nie wyszłyśmy z jednej nerki i w alternatywnej rzeczywistości dzielimy to samo biodro. powiadam ci.

Anonimowy pisze...

no i obie potajemnie kochacie się we mnie.
nie , to nie loczek, to ja.