4 sty 2009

you wanna see black? then jump on it

Trochę pijackiego dance'u bynajmniej nie hall'u i Kasztan jak skoczył susła.


































Jedna z tych nocy... Junior przyjechała i Jaszczur miał urodziny. Skończyliśmy się w Niebie, Anka w swojej owcy, za którą przeprasza wszystkich wegetarian.
Parę zdjęć z sylwestra na blogu u Bana: tu

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

nieźle;] masz tam więcej tych intymnych gier i zabaw na śniegu?:D

Anonimowy pisze...

ps. za owce ja przepraszam:D

maggot pisze...

spoko, to i tak była dość kiepska owca.
sniegowych coś się jeszcze ostało, ale od dzisiaj interesują mnie już tylko ptasie zombie

cat_food pisze...

genialny wieczór. drugie zdjęcie łamie mi serce:)

maggot pisze...

"daj mjie rurkę, będę płakał". tak, szlagiery guns'n'roses to najlepsza muzyka schyłkowa, chcociaż nic nie przebije "ruchomych piasków", umówmy się

by TESKKO pisze...

jo. mogę ukraść i potpisać kilka zdjęć na bloga i majspesa? napisz mi mejlem please w.furmaniak MAŁPA gmail.com. danke za zabawę. next weekend, co graju w kamforze to 23/24 stycznia z inventem i spikiem. pozdro. tskk