Trochę mnie toczy wirus grafomanii, więc zaczęłam fotorgafować niebo. Bo takie jest niebieskie. Jak zacznę robić zdjęcia biedronkom i ganiać za wiewiórkami przyjdzie pora zastanowić się nad obraniem nowego kierunku w życiu - oby tylko nie był to nowy kierunek studiow, wystarczy.
5 maj 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz