2 sie 2010

Niebo nad Sainsburrym




































W Anglii pogoda pod zdechłym kundlem, z systemu chamskiej harówki przeszłyśmy w stan wstrzymania, bo skończyła się robota w Nexcie. Wynosimy się z jednej zapyziałej wiochy do drugiej, zapyziałej podwójnie i chyba przez resztę wakacji będziemy robić kanapki. Albo i nie. Cokolwiek będziemy robić na pewno nie będzie to ciekawe. Double Income No Kids.

3 komentarze:

Wojtek Sienkiewicz pisze...

może zima idzie?

maggot pisze...

jestem pewna, że to jest jednak angielskie lato

cat_food pisze...

agata! czy ty masz nowe obuwie?